try.fotkoblog.pl

No to.. cześć. To zacznę od tego, że jak coś, to rezerwuję sobie tą koszulę, bo ładna jest. I ogólnie, zauważyłam, że masz ładne ręce, eeej. <3 Boże, jak pierdolę, nie słuchaj mnie. 

Tak więc. Teraz moja kolej na wymyślenie czegoś głębokiego, prawda? Dobra.. Tylko że po przeryczeniu pół wieczoru średnio myślę. Tak więc od razu przepraszam, że tekst prawdopodobnie będzie nie poprawny składniowo. A, chuj z tym. 

Wieeesz.. Kocham Cię. Bardzo, bardzo. Od tego powinnam chyba zacząć, bo to jest najważniejsze. Powiedziałeś mi kiedyś, że raz w życiu się tak kochać. No i miałeś rację, bo dla mnie to Ty jesteś miłością życia. I tak będzie, i zostanie, i było, i jest, i amen. I dobra, wiem, ile razy spierdoliłam ja. Wiem. I wiem, że teraz to też ja spierdoliłam, ale obiecuję Ci, kurwa. Będę robić wszystko, żebyś nabrał do mnie zaufania, żebyś zobaczył, że możesz na mnie polegać zawsze. Ja będę przy Tobie zawsze. Zawsze możesz na mnie liczyć, zawsze postaram Ci się pomóc. Bez względu na okoliczności. 

Bardzo bym chciała, żebyś do mnie wrócił.. Wiem, wiem.. Zawiodłam i muszę się liczyć z konsekwencjami, wiząć je na klatę. Mam nadzieję, że wrócisz. Nie dzisiaj. Może nie jutro. Ale za tydzień, miesiąc, rok, kilka lat. Nevermind. Daj mi cień szansy, a będę na Ciebie czekać tyle ile będzie trzeba. Naprawdę. 

Wiesz.. tak sobie teraz myślę, i mam nadzieję, że Ty też o mnie czasem myślisz. Że wbrew pozorom, ciągle jestem jakoś dla Ciebie ważna, i że nie przestałeś mnie kochać. Chciałabym bardzo, żeby tak było. Chciałabym móc Cię teraz pocałować, przytulić, i wyszeptać, że w końcu będzie dobrze. Że nie możemy się poddać, bo mamy w rękach. Bo mamy siebie. I to jest najważniejsze. 

Chcę być Twoją dziewczyną, wiesz? Mam nadzieję, że kiedyś nią będę. :) 

I wiesz.. Naprawdę jesteś dla mnie za dobry. Nikt mnie tak nie umie pocieszyć, jak Ty, dziękuję Ci, kochany. Bardzo Cię kocham. No. To tyle. Kończę moja glęboką notkę, bo już mi łzy do oczu napływają i zaraz znowu będzie ryk.

Kocham Cię, młotku. < 3 

Ania.